Stefan Szczepłek największym kolekcjonerem koszulek piłkarskich

Stefan Szczepłek największym kolekcjonerem koszulek piłkarskich

To jeden z najlepszych polskich dziennikarzy piłkarskich w historii. Stefan Szczepłek, bo o nim mowa nie tylko słynie ze znakomitego warsztatu prasowego, ale jest także wielkim kolekcjonerem koszulek piłkarskich, które zdobywał w przeróżny sposób. Jego historie na temat pokaźnej kolekcji są czasami naprawdę niebywałe.

Prawdziwymi okazami są oryginalne koszulki

Zbieranie koszulek nie polega na ich kupowaniu w sklepach i wywieszaniu na ścianach w specjalnie przystosowanych do tego ramkach. Podobnego zdania jest Stefan Szczepłek, którego każdy egzemplarz kolekcji jest podarunkiem od konkretnych piłkarzy. Ich wartość wówczas wzrasta, jeśli wiemy z jakiego meczu pochodzi.

Rozmaite naszywki, hafty, emblematy z rozgrywek klubowych za zdobycie pucharów, tytułów mistrzowskich, a także autografach znajdujący się na jej powierzchni, to tylko kilka szczególnych detali. To nie jest tak, że Szczepłek po meczu podbiega do każdego z piłkarzy. Często kupuje np. komplet piłkarski Adidas i wybiera się w podróż, gdzie może spotkać jakiegoś czynnego zawodnika.

Kolekcjoner – zawodowy dziennikarz

Nie można wspomnieć, że w byciu wyjątkowym kolekcjonerem pomaga Szczepłkowi zawód. Dla niego okazja zebrania podpisu czy oryginalnej koszulki, to część wykonywanego zawodu. Zresztą w świecie sportu jest już znanym miłośnikiem zbierania strojów piłkarskich.

W taki sposób został obdarowany koszulką przez Hansa Krankla, kiedy ten słynny austriacki napastnik grał w Barcelonie, czy też przez Carlosa Alberto Torresa, wybitnego kapitana Brazylii z 1970 roku. Można tylko takich chwil pozazdrościć dziennikarzowi.

Powrót do góry